Dziś
natchnęło mnie na małą tablicę, która ma mi służyć w kuchni. Utrzymana w rustykalnym stylu, jest
ciekawym dodatkiem, a i w wykonaniu nikomu nie powinna przysporzyć problemów.
Świetnie może się również sprawdzić jako prezent dla kogoś bliskiego.
Czego
potrzebujemy:
-
drewniana deska do krojenia (koszt mojej to ok 6 – 8 zł)
-
farba tablicowa (21,5 zł – użyłam Stamperia blackboard)
-
mały wałeczek lub pędzel, ok. 5 zł
-
taśma malarska,
-
sznurek sizalowy,
-
bejca iriss kolor Dąb Rustical 1
-
klej, najlepiej do klejenia na gorąco – najszybsza wersja J)
Deskę
bejcujemy 2-3 razy najlepiej kawałkiem szmatki bawełnianej lub gąbką. Miedzy
kolejnymi nałożeniami bejcy odczekujemy ok. 10 min. aby mogła się wchłonąć.
Zostawiamy deskę na parę godzin aby dokładnie wyschła. Najwygodniej zrobić to
wieczorem i zostawić na noc.
Deskę
następnie obklejamy taśmą malarską aby nadać pożądany kształt przyszłej
tablicy. Tak zabezpieczoną deskę malujemy farbą trzykrotnie w odstępach 4
godzin. Zostawiamy do wyschnięcia na 24 h.
Aby
nadać bardziej rustykalnego wyglądu przyozdobiłam deskę sznurkiem sizalowym, który
przykleiłam klejem na gorąco w kolorze bezbarwnym.
I
tak oto stara deska do krojenia zamieniłą się w pełnoprawną tablicę, no może
tabliczkę.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz