sobota, 31 października 2015

Ptysie z kremem budyniowym

Lubię powracać wspomnieniami do smaków z dzieciństwa, kiedy to mogliśmy beztrosko jeść słodycze bez obawy, że 'pójdzie nam w boczki'.

Ciasto parzone jest jednym z łatwiejszych i wydaje mi się niemożliwe jego zepsucie. Krem również możemy dopasować do naszych preferencji smakowych, choć osobiście uwielbiam budyniowy i cytrynowy z białek.
Tu przedstawiam wam opcję z kremem budyniowym, którego możemy również używać do zrobienia eklerów.
Składniki na ok. 20-30 sztuk:
Ciasto:
  • 125 g masła 82%
  • szklanka wody,
  • szklanka mąki tortowej
  • szczypta soli,
  • łyżeczka cukru,
  • 4 średniej wielkości jajka,
Krem:
  • 2 budynie waniliowe niesłodzone,
  • 150 g masła w temp. pokojowej,
  • 2 łyżeczki cukru,
  • opakowanie cukru waniliowego,
Wykonanie:
Do garnka wlewamy wodę, masło, cukier i sól. Rozpuszczamy dokadnie wszystkie składniki. Zestawiamy z ognia i dodajemy przesianą mąkę. Mieszamy do powstania jednolitej masy, które ładnie odstaje od garnka. odstawiamy do przestudzenia.
Włączmy piekarnik na 175 ºC z termoobiegiem (góra/dół)
Budyń robimy zgodnie z przepisem na opakowaniu, dosypując tyle cukru ile podałam wyżej. odstawiamy do ostygnięcia.


Wracamy do ciasta. Dodajemy kolejno jajka, miksując masę po każdym z nich. Ciasto wychodzi dosyć lepkie i lśniące.

Wykładamy dwie blachy papierem do pieczenia. Bieżemy szprycę z okrągła tylką, bądź nie nakładamy tylko w ogóle, tak jak zrobiłąm to ja. Nakładamy ciasto do szprycy -co jest dosyć upierdliwe bo się lepi.

Formujemy ptysie -  polecam 12 sztuk  na jedną blachę, w dużych odstępach bo bardzo rosną.

Wkładamy blachy do piekarnika i pieczemy 30 min. w ustawionej wcześniej temp. Po 15 -20 min. zazwyczaj zamieniam blachy miejscami tak by ptysie zarumieniły się równomiernie. Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.

W misce ucieramy masło i dodajemy ostudzony budyń.

Ptysie kroimy na pół i nadziewamy kremem.
Podajemy opruszone cukrem pudrem, bądź polewą czekoladową.
Przepis na polewę czekoladową:
  • tabliczka czekolady gorzkiej,
  • 1/3 szklanki śmietany 30%.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej ( do garnaka nalewamy ok. 1 cm wody, zagotowujemy,stawiamy na to metalową miskę, ogień zmniejszamy na min., do miski dodajemy pokruszoną czekoladę i rozpuszczamy ją mieszając co jakiś czas). Podgrzewamy śmietanę i dodajemy do bardzo ciepłej rozpuszczoną czekoladę.

Jeżeli chcecie aby wasza polewa była lśniąca dodajcie do  składników powyżej, łyżkę żelatyny rozpuszczoną w dwóch łyżkach gorącej wody. 

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz