Lubię powracać wspomnieniami do smaków z dzieciństwa, kiedy to mogliśmy beztrosko jeść słodycze bez obawy, że 'pójdzie nam w boczki'.
Ciasto parzone jest jednym z łatwiejszych i wydaje mi się niemożliwe jego zepsucie. Krem również możemy dopasować do naszych preferencji smakowych, choć osobiście uwielbiam budyniowy i cytrynowy z białek.
Tu przedstawiam wam opcję z kremem budyniowym, którego możemy również używać do zrobienia eklerów.
Składniki na ok. 20-30 sztuk:
Ciasto:
- 125 g masła 82%
- szklanka wody,
- szklanka mąki tortowej
- szczypta soli,
- łyżeczka cukru,
- 4 średniej wielkości jajka,
Krem:
- 2 budynie waniliowe niesłodzone,
- 150 g masła w temp. pokojowej,
- 2 łyżeczki cukru,
- opakowanie cukru waniliowego,
Wykonanie:
Do garnka wlewamy wodę, masło, cukier i sól. Rozpuszczamy dokadnie wszystkie składniki. Zestawiamy z ognia i dodajemy przesianą mąkę. Mieszamy do powstania jednolitej masy, które ładnie odstaje od garnka. odstawiamy do przestudzenia.
Włączmy piekarnik na 175 ºC z termoobiegiem (góra/dół)
Budyń robimy zgodnie z przepisem na opakowaniu, dosypując tyle cukru ile podałam wyżej. odstawiamy do ostygnięcia.
Wracamy do ciasta. Dodajemy kolejno jajka, miksując masę po każdym z nich. Ciasto wychodzi dosyć lepkie i lśniące.
Wykładamy dwie blachy papierem do pieczenia. Bieżemy szprycę z okrągła tylką, bądź nie nakładamy tylko w ogóle, tak jak zrobiłąm to ja. Nakładamy ciasto do szprycy -co jest dosyć upierdliwe bo się lepi.
Formujemy ptysie - polecam 12 sztuk na jedną blachę, w dużych odstępach bo bardzo rosną.
Wkładamy blachy do piekarnika i pieczemy 30 min. w ustawionej wcześniej temp. Po 15 -20 min. zazwyczaj zamieniam blachy miejscami tak by ptysie zarumieniły się równomiernie. Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.
W misce ucieramy masło i dodajemy ostudzony budyń.
Ptysie kroimy na pół i nadziewamy kremem.
Podajemy opruszone cukrem pudrem, bądź polewą czekoladową.
Przepis na polewę czekoladową:
- tabliczka czekolady gorzkiej,
- 1/3 szklanki śmietany 30%.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej ( do garnaka nalewamy ok. 1 cm wody, zagotowujemy,stawiamy na to metalową miskę, ogień zmniejszamy na min., do miski dodajemy pokruszoną czekoladę i rozpuszczamy ją mieszając co jakiś czas). Podgrzewamy śmietanę i dodajemy do bardzo ciepłej rozpuszczoną czekoladę.
Jeżeli chcecie aby wasza polewa była lśniąca dodajcie do składników powyżej, łyżkę żelatyny rozpuszczoną w dwóch łyżkach gorącej wody.
Jeżeli chcecie aby wasza polewa była lśniąca dodajcie do składników powyżej, łyżkę żelatyny rozpuszczoną w dwóch łyżkach gorącej wody.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz